środa, 4 maja 2011

047. Nie ma to jak...

... przesiedzieć cały dzień na kompie : ]
Nie no, oczywiście żartuję, nie znowu cały xD
Trochę poczytałam "Zaćmienie" - jeden rozdział ; )
Przepisałam notatki z fizyki - szok, ale na prawdę to zrobiłam : )

Po 19 poszłam z mamą do dziadków i wujka z Misiem ;D
I zastaliśmy tam ciocię Wandę :O
Jak wesoło tam było xD
Mama przywitała się i poszła do wujka, załatwić to co chciała.
(wujek to brat mamy - jak by co ; ) )
Ciocia jeszcze chwilę posiedziała i poszła.
Babcia odprowadziła ją na przystanek, a ja zostałam z dziadkiem : )
Włączyłam NaWspólnej , dziadek zrobił mi herbatkę i poczęstowałam się kolacją zrobioną, gdy była ciocia.
Siedziałyśmy u nich do 21:15 i akurat zdążyłyśmy na ostatni odcinek UstaUsta.
Jak zwykle trochę się wzruszyłam, ale nie płakałam ; )
Piękny był, no po prostu piękny.
Tylko szkoda, że Agnieszka nie jest z Krzysztofem, ale to nie ważne xD
Ciekawe czy będzie kolejny sezon!? 

Dobra, teraz czas na kilka fot xD
Dalszy ciąg zdjęć bransoletek : )

Dziękuje Capronowi za zmotywowanie mnie do napisania tej notki :*

1 komentarz:

  1. oo to ja to ja !:D
    Wanda ! jak majne mutter:* :D
    Ja tam się ciesze, że nie są razem, bo ta laska jest idiotką XD

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)