742. Wyniki matur...

Hey! ^^ Piszą tą notkę w nocy, a dokładniej jest za piętnaście trzecia i dodam ją rano, bo mi net nie chce działać, ale to nieważne, bo właśnie sprawdziłam wyniki matur, na tablecie, na szczęście mam tam Internet i kurde zdałam! Jestem mega zadowolona i mogę spokojnie iść spać, a rano odebrać świadectwo w szkole :D Ufff, kamień z serca :) Wiem, że ostatnio znowu nie pisałam i w ogóle, ale te dni mi tak mijają, że po prostu… Zobaczcie, już mamy koniec czerwca, znam wyniki, na które czekałam ponad miesiąc! Minął mi w sumie miesiąc wakacji… Za dwa dni jadę na obóz. Karate, ach, to są cudowne obozy <3 Wczoraj był ostatni trening :c W środę w ogóle mnie wzięło coś, źle się czułam, słabo mi było, położyłam się, leżałam, może nawet zasnęłam, a potem wymiotowałam… -.- Masakra i nie mam pojęcia co to było!? Chwilowy wirus? Oby to już mi przeszło! Chociaż powiem Wam, że zjeść na kolacje bułkę z masłem też dobre wyjście :)) Także to na bieżąco, jeśli chodzi o mnie. Ach! Jeszcze we wtorek zaczęłam się z Sylwią, mą siostrą, jedyną, kochaną, uczyć kolejnej choreografii koreańskiej, ale tym razem girlsbandu! ^^ Coś więcej napiszę wkrótce i pokażę jaka to piosenka! :) Tak, wiem, to nie jest rano, ale musiałam się wyspać i nie miałam sił wstać wcześniej, jeszcze obudziłam się o 6, po dwóch godzinach snu, i przekazałam mamie wiadomości o maturze ^^ Jak wszyscy się cieszą, byłam z siostrą u dziadków, wyściskali mnie, gratulowali… <3 Jestem z siebie zadowolona, poszło mi lepiej niż się spodziewałam. A teraz wykorzystam to, że net mi działa i poczytam Wasze blogi ^^ Udanego dnia życzę! ;*

 

Dostaliśmy od wychowawczyni na szczęście takie oto długopisy :)

maj 2013