czwartek, 18 kwietnia 2013

736. Szkoła, coraz bliżej końca...

Hey :) Wpadłam tutaj na chwilkę. Serio, nie myślałam, że w tych ostatnich tygodniach będzie taki zapieprz. Teraz wystawanie ocen, udowadnianie nauczycielą, że zasługuje się na daną ocenę, bla, bla, bla… no i nauka do matury… Troszkę dzisiaj o szkole, jakoś tak… Aktualnie próbuje się uczyć podstaw przedsiębiorczości, ale chyba nie dam rady, bo bym musiała się trochę tego wykuć, bo pan nie odpuszcza… :/ Cieszę się z czwórek z angielskiego i niemieckiego, bo starałam się jak nigdy o nie cały drugi semestr :) Udało się uzyskać trójkę z polskiego i dzisiaj z matematyki :) Tylko cztery z religii, ale pięć z wf. I na resztę czekam… Na razie jestem zadowolona z tego co udało mi się osiągnąć w tej trzeciej klasie. Teraz tylko nauka do matury, żeby dać z siebie wszystko. Co poza tym u mnie słychać, będzie w następnej notce, bo mam zdjęcia, ale no, muszą poczekać… Teraz pokażę Wam Misia mojego kochanego jedynego <3 Przed strzyżeniem i po xD Mama sama go obcina i zrobiła to jak byłam na pielgrzymce, więc z lekka szok przeżyłam, jak wróciłam XD I tak cudny jest, ale wolę jak jednak trochę tej sierści ma, pocieszam się tym, że mu teraz wygodnie, jak tak ciepło i że niedługo włoski odrosną ^^
 

wtorek, 16 kwietnia 2013

735. Witamy wiosnę!

Hey ^^ Fajny dzisiaj dzień :D Byłam na trzech lekcjach, moje ostatnie ‘wagary’ (bo miałam zwolnienie) w szkole… Ach, dzisiaj znowu piękne słoneczko jest, aż poszłam z Misiem na spacer, który zajął nam 30 minut ^^ Tak ciepło to aż się chce wychodzić i humor od razu lepszy :D Pomału nadrabiam zaległości na Waszych blogach, ale wiecie też, że nie zawsze mogę, bo teraz matura niedługo i wypadałoby się pouczyć, chociażby matematykę liczyć… I pewnie to będzie główny powód moich nieobecności tutaj… Zdjęcia są z soboty: ptaszek, który zawitał na nasz balkon, cudne słoneczko, moja owocowa dawka witamin – uwielbiam kiwi oraz taka tam ja, ledwo ogarnięta po odespaniu wycieczki XD Miłego <3
 

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

734. Zwykły... niezwykły dzień.

Heeey ^^ Dzisiaj cudowny dzień był, haha xD Jakoś tak, mimo że się nie wyspała, nie miałam pierwszej lekcji, o której dowiedziałyśmy się z Magdą dopiero w szkole (-.-), nie ogarniałyśmy w szkole co się dzieje, ale wesoło było, haha XD <3 Skończyliśmy podręcznik z historii, wooow i teraz będziemy mieć tylko wos (-.-), bo z tym samym panem mamy :) KOCHAM CAPRONA ;* <3 Ciepło dzisiaj, słoneczko piękne, debiut w tym roku kurtki wiosennej i adidasów, w końcu :D Tylko wiatr nieprzyjemny, ale to poczekamy… nie wszystko naraz XD Ubrałam bluzkę z Reserved i pod kolor sweterek, o dziwo nie mam pomalowanych paznokci, bo czas trochę o nie zadbać :) Po szkole wybrałam się na mały spacerek z Misiem, a potem z Magdą na małą przechadzkę po sklepach, i w końcu kupiłam odżywkę, którą wiele osób poleca :) Wierzę w jej uzdrawiającą moc, haha :D I wzięłam do wypróbowania nowy zmywacz, a obie te rzeczy pochodzą z Rossmanna.
 
 
 Dzisiaj również mojemu blogowi stuknął drugi rok ^^ Jestem tu od dwóch lat i jestem w szoku, że tak długo, że czas tak zleciał i że wszystko tak się zmieniło… :) Dziękuję Wam za to, że tu ze mną jesteście, za każde odwiedziny, za każdy komentarz <3 Cieszę się, że poznałam Was wszystkich i że uczestniczycie, w jakiejś części, w moim życiu :) Obyśmy byli tu razem jak najdłużej <3 Sto lat! :D
 
Dziękuję Sylwii za grafikę <3

niedziela, 14 kwietnia 2013

733. Wiosenne zakupy.

W sobotę odespałam wycieczkę, bo spałam od 23 do 12, śniadanko zjadłam, skończyłam czytać książkę i położyłam się ponownie do 14 xD Później przeszłam się z mamą i Sylwią do Pepco i tam trochę czasu spędziłyśmy, bo wpadłyśmy z Sylwią w wir przymierzania rzeczy i no… nazbierało się siedem bluzek, każda po 19,99 zł, więc musiałyśmy je mieć! Do tego wspaniałe z napisami „Dream girl” – tytuł nowej piosenki SHINee <3 Musiałyśmy je mieć! :D Moje są trzy bluzki, jasna z wspomnianym napisem oraz różowa i biała, a cztery siostry :) Świetna jest z tym wilkiem! :) Następnie udaliśmy się z rodzinką do wujka, który miał w piątek urodziny :) A w domu to jak już siadłam do kompa to widzicie… do 6 siedziałam, zrobiłam nowy wygląd i tyle :) Miłego! <3
 
Sylwia i ja ^^

732. Częstochowa.

Hey :) Jak widać szczęśliwie wróciłam do domu po pielgrzymce :) Wyjechaliśmy w piątek piętnaście minut po północy, sześć godzin jazdy, z jedną przerwą… spanie nie było wygodne, ale dałyśmy radę :) Dojechaliśmy, odbyła się poranna toaleta, potem msza, śniadanie, zwiedzanie Jasnej Góry z przewodnikiem, nasza grupa (były dwie, bo wszystkie trzecie klasy maturalne jechały), i mieliśmy miłą siostrę zakonną :D Weszłyśmy z dziewczynami na wieżę, podobno 300 schodów o.O Nie było łatwo, ale opłacało się, bo widok piękny… :) Następnie msza w intencji maturzystów, między innymi, peeełno ludzi, ale wśród nich też i Azjaci *.* Hehe, te odpały to przez zmęczenie miałam, wybacz Magda xD Na koniec droga krzyżowa prowadzona przez naszego księdza… serio, bardzo trafnie wszystko ksiądz mówił… Do tego zaczął deszcz padać, a na dworze byliśmy, ale to nic :) Dobrze było! Jeszcze czas wolny mieliśmy, dwie godziny, to się pseudo obiad zjadło i wróciliśmy po 22… Zmęczenie chyba cały dzień było, taka droga, tyle chodzenia, ale powietrze świeże to orzeźwiało trochę :) Podobało mi się, zawsze to jakiś wyjazd z klasą, którą kończymy przecież :< No, to się rozpisałam, czas na zdjęcia ;)

czas na zwiedzanie! :) with Capron ♥
niezwykłe miejsca!

Lubię takie widoki i to bardzo! :D
weszłyśmy! ^^ ponoć 300 schodów! :D with Aga i Magda ♥
wracamy, zmęczone, ale szczęśliwe ^^ with Capron ♥
 
Dziękuję dziewczynom za zrobione zdjęcia, na których jestem, bo już dokładnie nie pamiętam kto, które robił :)

731. Czas na zmiany.

Heeey ^^ Jak bardzo się zdziwiliście? Kekeke… Zrobiłam małe zmiany na blogu. Dobra, duże, które od dawna planowałam i teraz w nocy je realizowałam :) Muszę jeszcze pozmieniać boczne paski oraz nagłówek, bo nie mogę jego tła zgrać z blogiem, ale już zmęczona jestem, dokończę później. Czas spać, mama by mnie zabiła gdyby się dowiedziała do której siedziałam… Serio, sama jestem przerażona, jak ja dzisiaj wstanę!? o.O Okey, nie przedłużam :) Piszcie co sądzicie o nowym wyglądzie bloga? :D W końcu będę mogła dodawać duże zdjęcia, ach… Tylko ten nagłówek… no nic, poprawię :) Miłej niedzieli życzę <3
 

czwartek, 11 kwietnia 2013

730. Brak czasu.

Hey ^^ Ostatnio nie pochwaliłam się, że dostałam 5 z matmy! :D Ja i piątka z matmy, aż Wam powiem, że jestem z siebie dumna xd Czas leci strasznie szybko, wczoraj, po szkole, cały czas matmę liczyłam, bo dzisiaj pisałam kolejny sprawdzian, który nie poszedł już tak dobrze… Czasu co raz mniej, nauki co raz więcej… ale jeszcze trochę i będę miała wolne :D Będę tutaj dopiero w sobotę, bo dzisiaj o 23:40 jadę do Częstochowy, pielgrzymka klas trzecich xD Napiszę potem jak było i zdjęcia też będą ;) Teraz idę się pakować i może uda mi się trochę pospać? Zobaczę :) Udanego końca tygodnia życzę :)
 
18.03.2013 r.

wtorek, 9 kwietnia 2013

729. Te ostatnie dni.

Hey :) Jak ten weekend zleciał, już wtorek mamy. Nie wiem czemu nie pisałam, trochę przez brak czasu, w niedzielę w ogóle internetu nie miałam o.O Wszystko muszę tutaj nadrobić :) Na początku napiszę, że od soboty słoneczko nam świeci <3 Pięknie jest, od razu chce się coś robić, cokolwiek :D Także jak siadłam w sobotę z Magdą i zaczęłyśmy przypominać sobie polski i robić notatki to nieźle nam poszło :) W niedzielę po kościele i obiedzie poszłam do Magdy i tam wraz z Agą dalej powtarzałyśmy polski. Później do dziadków, nauka na sprawdzian z wosu i historii, które wczoraj pisałam i dzisiaj już wiem, że z wosu dostałam 4(! radość !) i z historii 2, uff, zaliczyłam, bo tragicznie mi poszedł spr, no i sama nauka xd To tak co ostatnio robiłam xd Zaraz mam obiad, więc kończę :D
 
11.01.2013 r.

piątek, 5 kwietnia 2013

728. Obolała.

Hey ^^ Miałam wczoraj napisać, bo zostałam otagowana, za co bardzo dziękuję, ale nie miałam siły. Spałam pięć godzin, do 6:40, szkoła, to już wykańcza xd Do tego boli mnie lewa część pleców -.- Potem był trening, kumite, wiec duuużo skakania, co dzisiaj czuję w nogach, bo zakwasy są, ale trening fajny był xd Nie ważne, że dzisiaj ledwo chodzę xd Po treningu spałam do 23, próbowałam wstać, po 30 minutach się udało i siadłam do powtórki matmy, z której dzisiaj pisałam sprawdzian. Poszło mi… dobrze :D Jestem zadowolona, mam nadzieję, że jednak dobrze wszystko wyliczyłam XD Życzę udanego weekendu :) Napiszę jeszcze wieczorem i wtedy odwiedzę Wasze blogi <3
 

środa, 3 kwietnia 2013

727. Białe-żółte-bordo.

Hey :D Powrót do szkoły był… no. Jak to w szkole bywa, byłoby w niej fajnie, gdyby nie lekcje XD Nie ma czym się chwalić, ale no… nie napisałam nic na spr z polskiego i pani, lekko mówiąc, nie była zadowolona… Próbuję się zmobilizować, bo został miesiąc, trochę ponad, do matury… Już mamy plany z dziewczynami, by uczyć się polskiego – pierwszy termin uzgodniony :) Będzie dobrze i damy radę! :) Wróciłam do domu, po czterech lekcjach (xd) i na dwa treningi jechaliśmy. Zmęczona jestem, nie powiem, że nie, pod koniec drugiego nóg nie czułam, ale to jest to co kocham :) Z Capronem co raz lepiej się poznajemy, nie żebyśmy się wcześniej nie znały, bo to już trzy lata, a z widzenia nawet więcej ;* Polecam Wam, z sympatii, ale również dlatego, że podobają mi się Jej życiowe refleksje, bloga: http://lilacballoons.blogspot.com <3 A na zdjęciach wielkanocny outfit :) Biała bluzka jako znak odświętnego stroju, miała pozostać, a reszta, do ożywienia, i musiała pasować do paznokci, hahaha XD <3
 
 
Dziękuję również za ponad 33,000 wyświetleń! <3

wtorek, 2 kwietnia 2013

726. Wiosennie... na paznokciach.

Hey :) Jak ten czas leci… kończy się wolne, leniuchowanie, jutro szkoła, lekcje, jakiś sprawdzian, na który kompletnie nic nie umiem… powinnam chociaż zajrzeć, poczytać coś, nie? Może, spróbuję xd A teraz chciałabym Wam pokazać mój wzorek na paznokciach :) W sensie różowy kwiatek i słoneczko z kropek xD Robiłam jak zawsze w nocy na niedzielę wielkanocną :) No nic dodać, nic ująć, kropki nie są równe, jak zawsze zresztą, ale kiedyś się jeszcze nauczę :) Ważne, że mi się podoba, jest kolorowo i pozytywnie :) Dobranoc <3
 

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

725. Zajączki z serwetek.

Na niedzielnym stole, przy świątecznym śniadaniu, towarzyszyły nam serwetkowe zajączki :) Czytałam w sobotę blogi i trafiłam na wielkanocne przygotowania na innych blogach, które przygotowała UNA, i wśród nich była instrukcja na owe serwetki: KLIK. Od razu spróbowałam i okazało się bardzo łatwe, zwłaszcza, że lubię takie rzeczy :) Tylko musiałam użyć gumek do włosów, żeby zrobić noski, bo niczego innego nie miałam xD I oto są! Rodzinka zajączków, która bardzo spodobała się mojej rodzince :D Pierwszy z lewej był pierwszy, dlatego taki krzywy, haha xD <3 Zachęcam do zajrzenia, chociażby na przyszły rok będzie pomysł ;)
 

724. Zajączek przykicał.

Tak, tak, mimo śniegu i mi zajączek zostawił prezenty ^^ Dostałam pyszne słodycze, Milka i Kinder to najlepsze, jak dla mnie, czekolady,  pieniądze, które już są ładnie schowane, i dwie książki, „Sekretnik”, bo od dawna mam dwie pierwsze części, a ja lubię całe kolekcje mieć, więc dostałam dwie kolejne :) Może nawet zacznę czytać, ale chyba od początku, przypomnieć sobie co było xD A Wy co dostałyście? :D
 

723. Wielkanocny mazurek.

Hey :) Tak jak pisałam, mam parę pomysłów na notki, więc myślę, że czas je realizować. Mamy pierwszy dzień kwietnia i jest on zimowy, znowu śniegu napadało, ale no nic, czekamy cierpliwie na słońce i ciepło :) Zresztą jak przysłowie mówi ‘Kwiecień – plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata’ ;) To tyle o pogodzie, teraz wróćmy do świąt xD W sobotę byłam z Sylwią i babcią na święconce. W tym roku miałyśmy jeden koszyk, bez rączki, bo naszych rodzice nie mogli znaleźć xd Po kościele jeszcze poszłam z Sylwią na huśtawki – wiecie jak dawno na nich nie byłam, do tego czasu! I Sylwia robiła trzeciego mazurka :D W tym roku zrobiliśmy też czekoladowe, mama od koleżanki, żeby po prostu zamiast lukru roztopioną czekoladę polać :D I to wierne zadanie ja miałam, haha <3 Pyszny jest czekoladowy mazurek! :) A Wy robiłyście jakieś ciasta? :D