Hey ^^ W
końcu się zebrałam i piszę :) Napiszę mniej więcej w skrócie co się ostatnio u
mnie dzieje :) W niedzielę wyjechałam na obóz karate do Szklarskiej Poręby.
Jechaliśmy ekipą naszym samochodem, ponieważ nasi rodzice są opiekunami, były
komplikacje z autokarem i takie tam, no nie ważne :) Podróż trwała z jakieś 6-7
godzin, później luz, bo obiad, rozpakowywanie, kolacja, mały spacer po okolicy,
a wieczorem mafia. Za to od poniedziałku mamy pobudki o 7, bo najstarsi mają
rano trening, luźny, bo luźny, ale zawsze… potem śniadanie i o 10 zaczęliśmy
spacer do Wodospadu Szklarka…. Co to była za droga! Góra, dół, góra, dół, z górki,
pod górkę… i tak z dwie godziny zanim doszliśmy do celu, a potem jako kadra
mieliśmy zaszczyt wracać pieszo… Nie powiem ciekawie było, i ciężko, nogi już
ledwo dawały radę, stopy bolały, ale z Anią dałyśmy radę, bo akurat razem
szłyśmy ^^ Także w poniedziałek: poranna pobudka, trening, śniadanie, 4 godziny
na nogach, obiad, trening, kolacja, trening, a na końcu dnia dyskoteka! :D Oj
była zabawa, była! Świetnie było i pewnie jeszcze to powtórzymy! :) Cisze nocną
mamy o 22, ale jak jesteśmy ‘cicho’, to chłopaki mogą u nas być i tak sobie
wieczorami, a nawet teraz, siedzimy, gramy, gadamy… integracja jest! XD
Dzisiejszy dzień w następnej notce, bo zdjęć mam mnóstwo i muszę powybierać ^^
Miłego <3
pieknie :)
OdpowiedzUsuńKasia udanego wyjazdu :* Świetne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia :D a ja w pracy siedzę i wakacji jako takich nie mam :<
OdpowiedzUsuńAle macie super świetne fotki czekam na więcej :) Baw się superowo :)
OdpowiedzUsuń