sobota, 6 lipca 2013

746. Obóz karate, part II...

Hey ^^ Piszę do Was z obozowego pokoju, z mego łóżka, ponieważ jestem chora… -.- Wiem, masakra, ale co poradzić. Złapało mnie przeziębienie, a nie tak ja innych hm… problemy żołądkowe, czyt. wymioty. Jednak dzisiaj nie o tym, ale o wtorku, kiedy byliśmy w parku miniatur, bardzo fajnym, jednak wcześniej musieliśmy z godzinę czekać na autokar xd Zwiedzanie szybko poszło, przewodnik opowiadał o każdej budowli, które były dokładnym odwzorowaniem tych rzeczywistych w skali 1:25. Później pojechaliśmy do sztolni w Kowarach, spędziliśmy tam godzinę, w kaskach, z przewodnikiem, było zimno i mokro, ale fajnie, bo coś innego :) Po zwiedzaniu poszliśmy na przystanek, gdzie znowu czekaliśmy na autokar, znowu godzinkę, spóźniliśmy się na obiad, ale znaleźliśmy zabawy, dzięki którym szybciej minął czas – Mateusz nauczył nas grać na trawie, a Ania tworzyła ludziki z liści i patyków :) XD Oczywiście były treningi, posiłki, ale to były główne atrakcje tego dnia i do tego pogoda zacnie dopisała :) Dziękuję Wam za wszystkie komentarze <3 Życzę udanych dni! ^^  
 

3 komentarze:

  1. Fajne zdjęcia :) I zdrowiej żebyś mogła się cieszyć wakacjami dalej! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. oo,to życzę szybkiego powrotu do zdrowia, szkoda marnować wakacji :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrowiej Nam Kochana! :* Sama bym pojechała na taki obóz :D.

    Buziaki :*.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)