wtorek, 9 października 2012

575. Małe marudzenie.

Hej. Taki to już czas, że rzadko będę tu wpadać. Na poniedziałek muszę napisać pracę z historii (haha, na pewno… -.-) a na następny poniedziałek analizę programu wybranej partii politycznej…… Pana chyba (nie powiem co), ale okeeey… Z polaka mam, dzisiaj zadaną lekturę, na przyszły czwartek, która ma 250 stron, suuuper, nie wiem jak ja to przeczytam – „Granica”. Z języków cały czas trzeba słówka kłuć, z matmy liczyć, biologię mam gdzieś… Ostatnio dostałam parę jedynek, ale też i 4- z historii oraz 4+ z wosu, a dzisiaj 5 i 5 z religii :) Wróciłam dziś do domu, byłam z Misiem, w tą jakże nie przyjemną pogodę, bo straszny wicher mamy. No i dostałam okres -.- Zaraz wypijam herbatkę i łykam tabletkę, bo bez bólu podbrzusza się przecież nie obędzie… -.- Mój humor znowu się pogorszy, ja nie wiem jak to tak wpływa na nas no… xd No nic, przeżyć, przeżyję, ale jak moi bliscy… XD Jednak z treningu dzisiaj nie zrezygnuję, nie mogę, nie chcę :) Noo… to tyle chyba. Sama muszę sobie nałożyć jakieś zasady z korzystania z internetu czy komputera, bo inaczej daleko z tą nauką nie zajadę, a to ostatnia klasa… TT Trzymajcie się ciepło w tą jesienną pogodę! <3
 

2 komentarze:

  1. w końcu notka ! czekałam od wczoraj ! ja też sobie zawaliłam oceny :< a słówka z angola mnie przerastają ! :< chcę wolne :<

    OdpowiedzUsuń
  2. "Granica" Nałkowskiej - moja ulubiona lektura w liceum! <3
    Hwaiting! <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)