Hey ^^ Jak
szybko ten weekend zleciał… Dopiero dzisiaj wyspałam się po urodzinowej
imprezie, a dlaczego? Wróćmy do piątku :) Wspaniale, że mam kolejne cudowne
wspomnienia :D Było mnóstwo śmiechu, kalambury, mafii również nie mogło
zabraknąć, dużo rozmów, przebywanie na balkonie z 8 osób naraz XD Tak gorąco
było i duszno w mieszkaniu, że balkon był jedynym ratunkiem… xd Przygotowywanie
kanapek przez naszych mistrzów kuchni XD Ach, dziękuję każdemu za pomoc, Aga
zmywała naczynia, Magda pomagała przy lodach… ^^ I tak ten czas zleciał jakoś…
do 6… Haha, takie tam, fajnie było patrzeć na wschód słońca ^^ Połowa osób
zasnęła koło 7, w tym ja i spałam do 11? Jakoś tak, nie wiem jak reszta, bo jak
wstałam to już nie spali xd W sobotę z 10 osób została nasza 6, zjedliśmy obiad
i poszliśmy na zumbę :D Ostatnich gości pożegnałyśmy o 18, co było bardzo
smutne, bo tak dobrze się bawiłyśmy i już zleciał czas, na który tak czekałyśmy
:< Z soboty na niedzielę niby spałam z 9 godzin, ale to i tak mało po
poprzedniej nocce, jeszcze z przebudzeniem o 9, bo goście przyjechali, rodzina
z Tczewa. Z kuzynem i mamą poszłam do kościoła na 12, muszę przyznać, że nieźle
wytrzymał całą mszę :) W drodze powrotnej byliśmy na placu zabaw, na którym już
lekko zasypiałam, ale to przez huśtawkę xd I nie wiem no… cały dzień z małym
dzieckiem trochę wykańcza, prawda? Wieczorem w niedzielę leciały jakieś
pierwsze odcinki Glee, znacie? :) Był taki szał na to, więc postanowiłam, że
zobaczę i spodobało mi się :) Zaczęłam oglądać od początku. Na razie jestem na
ósmym odcinku, ale polecam obejrzeć sobie, może i Wam się spodoba, jeśli ktoś
jeszcze nie oglądał ^^ No i dzisiaj. Spałam do 15 i w końcu mogę powiedzieć, że
jestem w pełni wyspana :D Wracam do swojego trybu życia XD O 20 wpadły Aga i
Magda, bo przyszła koszulka od nas dla Sylwii, razem robiłyśmy jej prezent i
już go dałyśmy w piątek bez tej koszulki :) Ot i tak minął mi weekend :)
Uwierzcie mi: starałam się pisać jak najkrócej XD Sylwia bardzo Wam dziękuje za
życzenia pod ostatnią notką :))
Oto macie pierwsze zdjęcie z solenizantką i
jedyną w swoim rodzaju czekoladą, którą od nas dostała <3 Tak, tak, ja
robiłam XD Musiałam, z jej ukochanym Key ^^
Dziewczyny poparły mój pomysł i jeszcze
wymyśliły świetną szkatułkę dla niej, którą obkleiłyśmy również zdjęciami Key’a
i SHINee ^^ Cudownie wyszła, aż sama bym taką chciała! :D <3
Pozwólcie, że zdjęcia z imprezki zostawię dla siebie, pokażę tylko
mój strój: nowe spodenki, dosłownie, kupione dzień wcześniej w Housie za 29,99
zł oraz koszulka z Justinem, którą dostałam od Agu <3 Dziękuję Magdzie za
szybkie okiełznanie moich włosów XD <3 Róż – mój ulubiony kolor ^^
Paznokcie
pomalowałam tak jak pomalowałam xd Kolorowo. Lubię tak, do wszystkiego mi
pasują wtedy, haha XD No i znowu dziękuję Magdzie za radę, co do paznokci ;)
Na
razie to wszystko, trzymajcie się ciepło <3
Super prezenty :D I fajnie wyglądałaś :)
OdpowiedzUsuńjaka fajna szkatułka! Czekolada z Key-wymiata! xd
OdpowiedzUsuńładne paznokcie :)
OdpowiedzUsuń