Przeżyłam pierwszy dzień szkoły, bo długiej przerwie. Jakoś zleciało. Wf mnie trochę wykończył, ale za to na drugim luz był, bo siatkówka. Nudy w szkole jak zwykle. Lekcje strasznie się dłużyły… :/
Wróciłam do domu to zaczęłam lekcje robić – matematykę, ale później się zdrzemnęłam. W nocy nie mogłam zasnąć, nie wiem ile spałam z 2-3 godziny, ale rano nie byłam zmęczona. Potem obiad i Przyjaciele lecieli i po nich się położyłam i spałam z 2 godziny do NaWspólnej, potem dalej matmę rozwiązywałam i zrobiłam całą :D Jeszcze polski mi został.
Mama wieczorem zrobiła mi kłosa <3 Polubiłam to bardzo :D
Ciekawe o której dzisiaj zasnę.
Dobranoc :*
kłos to najpiękniejszy rodzaj warkocza:)
OdpowiedzUsuńKłos ♥ Uwielbiam !
OdpowiedzUsuńFajna bluzka ^^