sobota, 14 stycznia 2012

267. Sobota.

Witajcie ;D Wczoraj w szkole nawet spoko, było, minęło i mamy weekend. Wczoraj poszłam spać bardzo szybko, bo już po 20 kimałam, wstałam koło 23:30, przebrałam się w piżamkę, mama zrobiła mi łóżko i poszłam spać, więc jak na mnie to WOW xD Pobudka o 8:30 przez mamę (nie wiem why tak szybko, jak ustawiłam sobie budzik na 8:50, ale cóż xd) i tak pospałam 10 minut. Po 9:20 przyjechał po nas trener i na trening. Ćwiczyliśmy 20 minut, potem półgodziny siłownia z Oskarem i Wojtkiem, a na koniec godzinny basen :D Także bardzo miło rozpoczęta sobota :) Chwile przed 13 w domu byłyśmy, zjadłyśmy drugie śniadanie i tak siedzę na kompie, a miałam ambitny plan – robić lekcje, ale jeszcze nic straconego xd Tak mi czas na kompie leci… 

Na koniec dam zdjęcia Misia <3 Niełatwo mu zrobić zdjęcia, jak się cały czas rusza xD Akurat siedział i prosił (stąd ta łapa) nas o ciasteczko, które bardzo uwielbia xD

4 komentarze:

  1. Też bym chciała mieć taki poranek !
    A misio jest słodki i zwiercony tak jak moje psy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja narazie odrobiłam tylko j.angielski !
    Zostało sporo nauki na nimca ... ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaaaaki słodziak . ! ♥.♥

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)