Sylwester spędziłam przy kompie, wśród SHINee i Shawoli, na facebooku i
twitterze, bardzo miło i szybko zleciał czas ^^ Chwilę przed północą zjawiłam
się w dużym pokoju, gdzie była już rodzinka ma, odliczanie, życzenia,
bezalkoholowy szampan od wujaszka (pyszny! trzy kieliszki wypiłam, haha xd),
fajerwerki, szczekanie Misia – reakcja na hałas, zdjęcia i powrót do pokoju,
dalej na necie, ponieważ oglądali film, który mnie nie interesował… :) Plany
miały być inne, ale to też mogło być ;)
Dzisiaj wstałam o 14, bardzo dobra
godzina jak na pójście spać po 6 xD Zjadłam obiad, a potem oglądałam filmy od wujka z mamą i siostrą: „American Pie:
Zjazd Absolwentów” oraz „Tysiąc słów” – polecam, bo bardzo fajne, zwłaszcza ten
drugi ^^
Nie wierzę, że jutro do szkoły o.O Ale trzy dni i weekend, damy radę!
No i mam na 10:45, chociaż coś dobrego xd
A na zdjęciu nasz sylwestrowy „szampan” ^^
'tysiąc słów' znajduje się na mojej liście filmów do obejrzenia:)
OdpowiedzUsuńTobie również Kochana wszystkiego dobrego w nowym roku :).
OdpowiedzUsuńSzampan pewnie dobry :P.
Buziaki :*.