Hey :) Już jestem, po długiej, jak na mnie, nieobecności. W ciągu
czternastu dni stycznia dodałam tylko pięć postów, z tym sześć, masakra. Pora
to nadrobić, a jest czym ;D Mamy ferie, no przynajmniej ja, piękny śnieżek,
dosyć ciepło… Żyć nie umierać. Zima na ferie jest :D
Też chce ferii!
OdpowiedzUsuń