558. Kolejne róże i nie tylko...

Hey :) Dzisiaj nie miałam lekcji, tylko mszę w kościele oraz apel w szkole z okazji święta szkoły :D Skończyło się godzinę wcześniej i już po 11 byłam z Sylwią w domciu ^^ Mamy weekend! Szok, nawet ten tydzień nie był zły, następny też zapowiada się nie najgorzej. We wtorek kupiłam sobie trzy nowe lakiery, których kolory bardzo mnie urzekły ^^ Zwłaszcza te dwa, którymi mam pomalowane, od trzech dni, paznokcie. I tak dzisiaj zmywam i inne kolorki biorę, haha xD Nałożone mam po jeden warstwie, bo w nocy nie miałam czasu na drugą i tak zostało… xd Nie myślałam tylko, że aż tak zielony będzie ten kolor, jest taki hm… morski? Nie wiem, ale spodobało mi się połączenie tych dwóch kolorów ^^

 

 

 No i apelowo w szkole :)