Na
niedzielnym stole, przy świątecznym śniadaniu, towarzyszyły nam serwetkowe
zajączki :) Czytałam w sobotę blogi i trafiłam na wielkanocne przygotowania na
innych blogach, które przygotowała UNA, i wśród nich była instrukcja na owe
serwetki: KLIK. Od razu spróbowałam i okazało się bardzo łatwe, zwłaszcza, że
lubię takie rzeczy :) Tylko musiałam użyć gumek do włosów, żeby zrobić noski,
bo niczego innego nie miałam xD I oto są! Rodzinka zajączków, która bardzo
spodobała się mojej rodzince :D Pierwszy z lewej był pierwszy, dlatego taki
krzywy, haha xD <3 Zachęcam do zajrzenia, chociażby na przyszły rok będzie
pomysł ;)
jej robiłam takie :0 i powiem Ci ze to fajnie wyglada ;p
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :) NOWY POST ♥
śliczne, mi nie wyszły ;( w przyszłym roku spróbuję z gumkami !
OdpowiedzUsuńprzeurocze:)
OdpowiedzUsuńświetne są ! wszystkie idealne ;D
OdpowiedzUsuńHa! jakie świetne!
OdpowiedzUsuńFaktycznie świetnie wyszły :)). Na drugi rok i ja sobie takie stworzę :D.
OdpowiedzUsuńBuziaki :*.