Witam Was w sobotę :) Poszłam
spać, nie wiem, chyba po 4… Zostałam obudzona o 12 przez mamę -.- Nie powiem,
że byłam zadowolona, bo nie byłam! W półśnie słyszałam jak mówi, że jak chcemy
to możemy (Sylwia i ja) jechać z nimi do taty pracy i do sklepu meblowego,
uwierzcie mi, strasznie nie chciało mi się wstawać, ale musiałam o 12:30, gdyż
był obiad! Tak wcześnie to chyba go nigdy nie jadłam! Ale jednak pojechaliśmy. Pierwszy
był Jysk, w którym rodzice kupili kołdry na lato, takie lżejsze, trochę się
zdziwiłam, że chcą kupić, bo nigdy nie kupowali i Sylwii też kupili, ja tam nie
chciał, bo moja jest kul xD Tam też były świetne komplety plastikowych kubków,
talerzy… były w trzech kolorach, z tego tylko różowego nie wzięłam, ale i tak
ciężko było mi się zdecydować :D Później podjechaliśmy do taty pracy, bo musiał
coś wydrukować. Potem do mebli, ale tam nic nie było, next Media Markt i do TKMAXX
gdzie kupiliśmy ręczniki dla naszej familii, mój jest różowy, dla Misia takie
łóżeczko i Sylwia zdobyła dwie nowe koszulki. I na koniec, obok tego weszliśmy
do Galerii Pomorskiej, a dokładniej do Reserved, gdyż od Agi miałam kupony na
25% i 20% zniżki to tam poszaleliśmy i tata kupił sobie kurtkę i czapkę, Sylwia
bodajże 3 koszulki, a ja jedną koszulkę i sweterek, który przymierzałam przy
kasie i mam rozmiar L o.O Dla siebie koszulki już kupuję M, ta jest wyjątkiem,
bo S, ale jest taka cudowna, że musiałam ją mieć xD Taaak, mam obsesję na
punkcie kupowania koszulek, zdecydowanie tak! :D Na koniec wstąpiliśmy do
Auchan, mama kupiła sobie trzy hm… takie małe choineczki na balkon xD I o 17
wróciliśmy do domu. Nie było nas 4 godziny :D O wpół do przyszła Aga i była
ponad dwie godzinki :) Pośpiewałyśmy sobie i w ogóle cieszę się, że przyszła
<3 Szybko padłam spać, bo już po dwunastej, po małym porządku w szafie xD
OK, nie będziemy komentować. ;)
OdpowiedzUsuń