czwartek, 1 marca 2012

296. Happy Birthday Justin!

Tak, tak, to dziś Justin Bieber skończył 18 lat! <3
Nie wierzę, jak to zleciało. Pamiętam jak zaczęłam go słuchać. Zaczęło się od „Baby”, które leciało u mnie w kółko, na okrągło :D Później sięgnęłam po następne piosenki, szukałam o nich informacji i się zaczęło… <3 To był październik 2010. Kiedyś takie dziecko, a teraz proszę, się chłopak zrobił ;D <3 Nie wiele z Was wie, że Justin nie marzył nawet o tym, aby zostać sławny, że jego tata zostawił jego mamę, gdy Justin miał 10 miesięcy… Znalazłam go Scooter Braun, zadzwonił do jego mamy i się zaczęło. Walczył o niego, aby w końcu jakaś wytwórnia go hm… przyjęła (?). Oglądając film „Never Say Never” dużo się o nim dowiedziałam, zobaczyłam jak nie było mu łatwo i czasami naprawdę jest jak nastolatek. Teraz, pisząc tą notkę, leci u mnie NSN <3 Nie wiem. To chyba wszystko, nie będę się rozpisywać, bo po co ;D Pragnę mu tylko życzyć wszystkiego co najlepsze, aby dalej spełniał swoje marzenia, był szczęśliwy i dawał to szczęście innym, jak to cały czas robi <3
Zanim wstawię zdjęcia, gdy był mały i późniejsze, pokażę kilka jego piosenek.

Zaczął piosenką „One Time”.

Znana „Baby”.

Wzruszająca piosenka „Pray”.

I najnowsza, śpiewa tylko refren, który strasznie wpada w ucho „Live my life” :)

Kliknijcie proszę na pierwsze zdjęcie i tak je obejrzycie, bo tam później gify są ;*

HAPPY BIRTHDAY JUSTIN!!!! <3 <3 <3

1 komentarz:

  1. Wszystkiego co najlepsze Justin :)
    Tylko żeby on to jeszcze mógł przeczytać <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)