Jak pisałam, tak jestem ;) W kinie super było!
Poszłam z Werą na „Jak urodzić i nie zwariować” i powiem, ze film bardzo mi się
podoba! Cudny jest, bardzo fajnie wymyślone, aktorzy niektórzy znani, więc tym
lepiej się ogląda! :D Niestety z napisami, ale da się spokojnie czytać i
oglądać, także film polecam! :) Jeszcze jak kupiłam zestaw duży popcorn i cola
to dostałam szklankę :D Nie było mnie 5 godzin, trochę zleciało tak xd
Przed 20 mi dzwoni Magda, bo miałam jej filmy dać jakieś i w ogóle się spotkałyśmy i godzinę gadałyśmy, a ja tu w domu pakowanie zostawiłam xd I tutaj z tego miejsca chce ochrzanić dwie panie, jedna nawet dzwoniła, dzięki Bogu ;) Ale dziewczęta co to miało być!? Wy się nią macie hm… opiekować by brzmiało dziwnie, więc może chociaż dbać? Serio, nie wiem jak mogłyście do tego doprowadzić, jeszcze jakbyście wszystkie, ale nieeee… tylko Magda. Uważajcie wszystkie, co? ;)
Dobra, to by było na tyle, do domu wróciłam o 21, wykąpałam się i spakowałam walizkę, teraz jeszcze bagaż podręczny xd Chciałam pomalować paznokcie, ale musi mnie natchnąć na jakie kolory, bo nie chcę jednolitych ;) Zdjęcia dodaję z urodzin jeszcze ;D Jedzonko i jak grałyśmy, ubaw po pachy był! ;D
fajne fotki ;)
OdpowiedzUsuń