piątek, 12 sierpnia 2011

170. Tydzień po obozie, czyli dzień po dniu II

 06.08 - sobota
Na filmie mama zrobiła mi fryzurę, której zdjęcia zrobiłam w nocy (czyt. godzina ok. 1:30), gdy siedziałam przy kompie i rano (czyt. godz. 12:40), gdy wstałam.

Poszłam umyć włosy, same zdążyły mi się wysuszyć przed wyjściem.
A wychodziliśmy do babci na urodziny, które miała dzień wcześniej : )
Mama Sylwii, również dzień wcześniej, podcięła włosy i zakręciła na wałki, które zdjęła jak wstała.
Zupełnie inaczej wyglądała, Sylwia i loki, szok, ale ładnie : D

Jeszcze mój outfit na ten dzień : )

U dziadków, no i wujka, było jak zwykle cudownie.
Babcia sama upiekła tort, czekoladowy, mmm... : D
O dziwo wróciliśmy dość wcześnie, bo przed 21 : )
Zrobiłam sobie takiego warkoczyka u dziadków xD

7.08 - niedziela
Wstałam sobie o 9:30, bo na 10:45 musiałyśmy być z Sylwią gotowe, bo wujek nas zabrał do swojej pracy : D
Wujek pracuje w Górażdże Beton.
Na początku wydaje się to być fajne zajęcie, ale nie jak wujek zaczął opowiadać, że jak lina się zerwie to on ją musi naprawić, zawsze na końcu pracy musi umyć mieszalnik, co zajmuje z jakieś 20 minut.
My miałyśmy okazję posterować podgarniarkę, Sylwia dała radę utrzymać strumień wody pod ciśnieniem no i w ogóle fajnie było : )
Byliśmy do 14, bo opóźnienie mieli (mieliśmy być do 13), a w domu koło 15.
Wujek, to jest operatornia, tu wujek wysyła produkcję...

O 16 przyszła Magda, bo nagrałyśmy specjalnie w sobotę nowy odcinek Czarodziei, a Magda chciała obejrzeć : )
Na 18:30 poszłyśmy do kościoła, w którym pierwszy raz byłam xD
I w deszczu szłyśmy całą drogę, ale jakoś nam to później nie przeszkadzało, gdy miałyśmy się rozstać i rozmawiałyśmy : D

O 23 włączyłam sobie z mamą i Sylwią 'Seks w wielkim mieście 2'.
Od zawsze lubiłam ten serial, zawsze go razem wieczorami oglądałyśmy : D
Polecam serdecznie oba filmy no i serial : )
Moją ulubioną postacią jest Carrie Bradshaw.
Zawsze lubiłam te jej włosy z lokami, to, że pisała felietony no i książki, samą aktorkę bardzo lubię : D
To jak się ubiera, zresztą tak samo jak reszta bohaterek, niektóre stroje mają bardzo wymyślne, ale i przepiękne.
Tak... trochę inaczej nie u nas, inna bajka, zupełnie inna... ; )
Teraz kilka fotek z filmu:
 

Film trwał 2 godziny, więc oglądałyśmy do 1 : D

Kolejna długa notka, ale cóż poradzić xD
Jeszcze jedna notka została mi do napisania ; )

4 komentarze:

  1. bardzo ładny warkocz !
    Syla w lokach : O
    lubię seks w wielkim mieście ! <3
    fajny wujek xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Znowu zacznę dawać mega komentarze, ale jakoś na Twoim blogu lubię takie pisać. Świetna jest ta pierwsza fryzura, sama bym nie dała rady takiej zrobić. Loki ;) Ja mam podkręcane włosy, ale zawsze jak jest jakaś impreza to kręcę, Tobie też ładnie w takiej fryzurze. Piesek boski, zestaw tez mi się podoba. Niedzielę fajnie spędziłaś, też bym tak chciała. Ja jakoś nie lubię "Seksu w wielkim mieście", ale takie długie posty fajnie się czyta. Słyszałaś może, że mają kręcić polską wersję "Kac Vegas"? Moim zdaniem beznadziejny pomysł, bo znowu wyjdzie na to, że polskie wersje są gorsze. Nie dadzą rady zrobić takiej komedii. Jeszcze raz dziękuję za skomentowanie wszystkich moich postów, jesteś niemożliwa. Pozdrawiam^^

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajne fryzurki dziewczyny:) ciekawy post:) jeśli interesujesz się modą zapraszam do mnie i zachęcam do obserwacji;**

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)