poniedziałek, 22 sierpnia 2011

181. Czwartek - 18.08

Jak zwykle wstałam chwilę przed 11 na Brzydulę, której powtórki lecą od 10:50 do 12 i oglądam je z mama i Sylwią, bo kochamy ten serial i jest on sto a nawet tysiąc razy lepszy od jakiejś tam majki czy prosto w serce… : )

 
 
Później włączyłyśmy sobie „Śniadanie do łóżka”, polska komedia, która strasznie mi się podoba.
Jak na polskie kino film jest świetny, z fantastyczną obsadą : D
Gorąco polecam obejrzeć!!!


Następnym filmem były „Oświadczyny po irlandzku”.
Też świetny film, historia ciekawa, zabawna, również polecam! : )

Potem już zaczęłam się z Sylwią zbierać na imprezę tematyczną – horroy u Magdy.
Miałyśmy się przebrać za postacie z horrorów, ponieważ my za nimi nie przepadamy Magda dała nam propozycje kim możemy być i zostałyśmy przy nich.
Sylwia była Samarą – dziewczynką z „The Ring”, a ja byłam panią Frankenstein.

O 18:10 już byłyśmy u Magdy, przebrałyśmy się, podziwiałyśmy jak Magda jest pięknie przebrana oraz jak ozdobiła pokój.
Bardzo mi się podobały Magdy skrzydła, które sama zrobiła,
jak również różę – czarną : )

Gospodyni imprezy ; )
Kocham to Sylwii zdjęcie! : D
Czyż nie jest piękna!? ; D

Pierwsza przyszła Marta, pogadałyśmy, Magda podała kanapki w kształcie trumien, później chciała włączyć „Paranormal Activity”, ale DVD odmówiło posłuszeństwa, co szczerze mnie i Sylwie ucieszyło xD
Tak więc Magda postanowiła pokazać nam co jeszcze zrobiła, a była to galaretka
i pływająca w niej ręka, no świetnie jej to wyszło no i pyszne : )

Marta sama zrobiła. Robi wrażenie, prawda xD

Następnie przyszła Ewelina, odbył się konkurs – obrazki były z kadrami z horrorów, się losuje i się zgaduje xD
Miałam aż 3 punkty xD
Wiadomo Ewelina z Martą wygrały, wszystko wiedziały.
Potem doszła jeszcze Dominika i następny konkurs – pytania do horrorów i tu tak samo pierwsze miejsce zajęły Ewelina z Martą xD
Magda podała galaretkę z bitą śmietaną i zaczęłyśmy kalambury – tematyka przysłowia i tak już do końca imprezy, czyli tak do 21:30, bo dziewczyny miały autobus.

Moja drużyna w kalamburach : )
Załamka. Uwielbiam to zdjęcie! : )
Nie zawsze było łatwo pokazać i zgadnąć też nie xD

Sylwia i ja zostałyśmy i zrobiłyśmy sobie z Magdą sesyjkę : D
Tak koło 22:40 poszłyśmy.
Dziękujemy bardzo Magdzie za zaproszenie i za świetną zabawę : )
Widać się napracowała Magda, nie można było przepuścić takiej imprezki <3
W dodatku spotkałam się z dziewczynami z gimnazjum : )


Zdjęć z sesji mam dużo. Nie wiem czy chcecie je zobaczyć? Jeśli tak to wybiorę te najładniejsze, które najlepiej wyszły, bo nie wszystkie powychodziły, i zamieszczę je w osobnym poście. : )

6 komentarzy:

  1. widzę wiksa była :)
    ciekawie wyglądacie ;-D
    Sylwia jak nie Sylwia ; o ale ślicznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki, że nie dodałaś żadnych głupich fot xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie byłam na takiej imprezie, ale fajnie by było kiedyś spróbować czegoś takiego, czegoś innego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No to widzę, że impreza była super :)
    Szkoda, tylko że nie obejrzałyście tego filmu. Jest zaje*isty <3 Zapraszam do mnie na www.weronikagaj.blogspot.com i www.ollg.blog.onet.pl ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. wooow!
    świetnie to wszystko przygotowane!
    a Paranormal Acitivity to jedyny film przy którym na prawdę się boję :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój wypadzik rodzinny to nic w porównaniu z taką imprezką, świetne zdjęcia, Wy to macie pomysły. Dziękuję bardzo za komentarz i odwiedziny na blogu. Ja oglądałam "Sala Samobójców" i "Podryw na głupka". Świetne filmy i muszę nagrać sobie te co w tym poście wymieniłaś. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)