niedziela, 28 sierpnia 2011

192. Dla odmiany bajki.

Piątek 26.08
Oglądałam z mamą i Sylwią, nowo ściągnięte bajki.


  „Gnomeo i Julia”
Jak się domyślacie bajka na podstawie jednego z dramatów
wszech czasów, Williama Szekspira, „Romeo i Julia”.
Świetnie przedstawiony, można się pośmiać : D
Flaming jest najlepszy: xD
„A ja jestem różowy i co z tego!?” <3
Polecam naprawdę : )

„RIO”
Na tej bajce się trochę zawiodłam.
Myślałam, że będzie lepsza.
Nie jest zła, ale jakoś mi się nie spodobała…
Możecie obejrzeć, może wam się spodoba ; )

Zdjęcie co prawda stare, ale kocham je <3 2009 rok.

W sobotę rozmawiałam z Olą na skype <3
Nie wiem czy mówiłam, ale Ola również ćwiczyła karate.
Przyjaźniłyśmy się i nadal tak jest.
Dwa lata temu wyjechała na stałe do Anglii.
Bardzo się cieszę, że mogłam z nią porozmawiać przez te pół godziny
i zobaczyć jej młodszego braciszka, który jest przesłodki : D

Mam nadzieję, że niedługo to powtórzymy : *


I jeszcze jedno:
powróciłam do pisania na fbl,

serdecznie zapraszam:
http://www.photoblog.pl/kasiakelo/
 Dodaję do linków po prawej stronie. : )

3 komentarze:

  1. Pierwszy film mam zamiar obejrzeć jeszcze dzisiaj, już jakiś czas temu nagrałam. O drugim w ogóle nie słyszałam. Świetne zdjęcie, a właśnie takie rozmowy są najlepsze, strasznie się tęskni, jak ktoś wyjedzie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja, na Gnomeo i Julia byłam w kinie :D Również uważam, że flaming najlepszy. I początek śmieszny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Hah. lubie czasem takie bajki pooglądać.. dla odmiany ;p

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)