środa, 15 czerwca 2011

127. Remont u dziadków...

Hej Kochani : D
Tak teraz sobie myślę i chyba dodam dziś trzy notki xD
Tyle mam fot i w ogóle ; )

Zacznę od wczorajszych, ze sprzątania u dziadków  : )
Poszłam z mamą jakoś ok. 19...
Udało nam się, bo wielu namowach, przekonać dziadka do wyrzucenia dywanu.
Teraz wiem po kim Sylwia przywiązuje się do rzeczy ; )

Dywan wyrzucili przez balkon - parter ; ) 
I mama z wujkiem go wynieśli na śmietnik : D
Oczywiście od razu zaczęły się foty xD


 Zdążyłam zrobić kilka zdjęć, bo mama przez telefon gadała,
a wujek czekał i czekał... xD


 No i w końcu poszli... ; )


Ja odkurzyłam przedtem trochę dywan, a potem podłogę : )
Zrobiłam foty samowyzwalaczem, na ostatniej widać efekt malowania
i tego 'dzieła' xD


Potem chwila przerwy na NaWspólnej xD
Mama umyła podłogi i okna.
Wujek przyniósł z dziadkiem z piwnicy ławę.


I w sumie bardzo mi się teraz podoba u nich,
bez dywanu i z tym 'freskiem' na ścianie : )
Po prostu przywykłam już do tego : D
Jeszcze kilka fot, ściany też ponownie na żółto zostały pomalowane i kaloryfer nowy jest.


W domu byłyśmy jakoś koło 22, uciekałyśmy przed tymi bąkami : /
Masakra jakaś.
Później z tatą oglądałam Kubę : D
Zarąbisty odcinek i już ostatni... : (

Zaraz kolejna notka z wczoraj : )

1 komentarz:

  1. Kuba był kul : D
    to żółta sciana ? : O XD
    AGATA wymiata xD

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)