wtorek, 10 maja 2011

066. Wczoraj i dziś

Wczoraj wstałam tak po 12, wcześniej budziłam się, ale tak mnie brzuch bolał, że nie miałam siły wstać, więc zasypiałam dalej.
W końcu zebrałam się, opracowałam plan, że wstawię wodę na herbatę i w tym samym czasie zjem płatki, potem wezmę ibuprom.
Brzuch przestał boleć, weszłam na kompa, przejrzałam zaległości na blogach, czytałam Zaćmienie.

fot. Sylwia

Mama i Sylwia wróciły coś koło 17.
Zjadłyśmy obiad i dzwoni domofon.
Ja tam poszłam do siebie, a mama, że chyba wujek Tomek idzie xD
Nasz domofon to jest taki, że ledwo co słychać, a jak jeszcze Misio szczeka...
Ale okazało się, że to wujek ale Piotr...
W takim szoku byłyśmy, bo go już chyba z rok nie widzieliśmy...
Dlaczego, to już inna sprawa...

Tata przyjechał o 18, pogadali.
Poszedł przed 21.
Mama zrobiła kanapki, zjedliśmy i leciał Szymon, oczywiście NaWspólnej też oglądaliśmy :)
Nie mogłam jak Czesia naśladował!!! 
Boski był!!! xD

fot. Sylwia

Mama powiedziała, że jestem blada jak ściana i pewnie ma rację, bo zawsze tak wyglądam jak mam miesiączkę : /

Dziś wstałam po 11.
Schemat ten sam co wczoraj, tylko już mnie brzuch tak nie bolał, ale tabletkę wzięłam.
Poczytałam Zaćmienie, weszłam na kompa.
Jakąś godzinę temu tata wrócił z zakupów : )
Kupił pyszne truskawki, arbuza, lody, pizze no i tam soki, czekolady... xD

Przygotowałam z tatą truskawki dla nas:
Mama przyszła jak byliśmy w trakcie 'pracy' ; )
Przebrała się i poszła na rollmasaż.
Wzięła moją kochaną bluzeczką, no ale cóż... xD
Mama wypożyczyła mi Dzieci z dworca Zoo i zaczęłam właśnie ją czytać i trochę mnie przeraża, ale cóż.

Powraca ból brzucha. : /
Masakra, jak ja tego nienawidzę! : /

W ogóle jutro do szkoły : |
To nic, że piszę jutro z polaka z tabelek sprawdzian.
To, że jeszcze się nie uczyłam.
To, że mam dwa pierwsze wf, na których nie wiem czy dam radę ćwiczyć, a bardzo bym chciała.
To, że mam jutro PO, na które kompletnie nic nie umiem.
To, że mam do 15:20 siedzieć tam.
Jedynie to, że może się wyśpię, bo mam na 9:05 : ]
A taka ładna pogoda jest.
Ponoć jest tak gorąco, jak latem. : )
Fajnie, ja nic nie mogę robić.
Jestem nieprzydatna w tym okresie... : |


1 komentarz:

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)