czwartek, 26 maja 2011

092. Dzień Matki

Po szkole poszłam z Magdą do Carefura i w sumie to kupiłam tylko sobie new Bravo :D

Do domu wróciłam tak jakoś 15:45.
Pogadałam trochę z Sylwią i tata przyszedł.
Przygotował obiad, ja poszłam do sklepu, tata z Misiem.
Kupiłam herbatę w proszku - dla Sylwii, która uwielbia to jeść łyżeczką, fantazję, czekoladę, pepsi i kupiłam sobie dwa deserki xD
Zjedliśmy obiad, poszłam na chwilę na kompa i wpadłam na pomysł, abyśmy z Sylwią razem coś namalowały dla mamy <3
No i zaczęłyśmy pracę  : )
Robiłyśmy oglądając Prosto w Serce i skończyłyśmy jakoś przed NaWspólnej : )
Zjadłam sobie pyszny deser - smakował jak kisiel i nawet miał taką konsystencję xD

No to teraz fotki z dziś.
Moje deserki xD


Praca nad 'dziełem' dla Mamy :D
Koncepcja obrazu zmieniała nam się kilka razy xD

Efekt końcowy <3

Mama wróciła po 21, więc nie dawno wręczyłyśmy jej:
powyższy obrazek, Sylwia namalowała jeszcze 3 inne (zdjęcia zamieszczę jutro) oraz sól do kąpieli i cztery olejki do kąpieli  ;D

2 komentarze:

  1. ja też lubię tę herbatę rozpuszczalną ! pamiętam, że kiedyś jadłam malinową i cytrynową XD
    jakie malarki XD

    OdpowiedzUsuń
  2. nie ma to jak zrobic cos od siebie mama pewnie w niebo wzieta

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)