czwartek, 10 maja 2012

365. To co lubię.

Nie ma to jak jeść kisiel po północy i to malinowy! xD Teraz najlepiej mi się ogląda dramy, siedzę sama, słuchawki na uszach… Zwłaszcza przy tej, która, nie ukrywam, jest smutna, a dowiedziałam się o niej na blogu Julii, który poleciła mi koleżanka – blogowiczka na gadu, która przestała prowadzić bloga, ale nadal staram się utrzymać z nią kontakt :) Moje połączenie na noc: drama i kisiel. Tak mogłabym do rana, jednak chyba pójdę już spać, dosyć płaczu, bo naprawdę wzrusza… A jeszcze czeka mnie łóżko do zrobienia, heh, bardzo mi się chce je robić... <sarkazm> Foto zrobione jak jeszcze miałam co jeść xd Baju <3

P.S. Jeszcze jedno pytanko mam do Was :) Jak myślicie, zrobić kategorie/etykiety do postów? O czym one są, i tak dalej...? Piszcie! Z góry bardzo dziękuję :)

3 komentarze:

  1. a zrób kategorie :))
    uwielbiam kisiel :p

    OdpowiedzUsuń
  2. nie lubię kisielu ;)
    świetne ;)
    dodałam, może się odwdzięczysz? ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. O, ale mi zrobiłaś ochotę na kisiel *-* omnomnom. Chyba idę sobie zrobić zaraz. :o Ja myślę, że dobrze jest tak jak jest. (: Nie trzeba robić kategorii, ale no jak chcesz. :>

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)