Hej. Ja
tylko na chwilę, bo naprawdę zaraz idę spać. Z racji tego, że o 3 muszę wstać,
bo jedziemy na kolejne zawody, tak jeszcze dzisiaj miałyśmy trening. Zostałam obudzona
przez trenera smsa, który nie był o tej porze, o której chciałam wstać do
szkoły, stanowczo za wcześnie, do której de facto nie poszłam. Mama zwolniła Sylwię
telefonicznie z dwóch ostatnich lekcji i jechałyśmy z Anią, z którą teraz
pierwszy raz ćwiczyłyśmy drużynkę, również bunkai. Co to będzie zobaczymy
jutro, ale jestem dobrej myśli :) Pogoda dzisiaj piękna była, cieplutko i wiaterek
lekki, a pod wieczór padało i nawet burza była! o.O Po treningu strasznie
zmęczone byłyśmy, bo mała sala to i duszno było. No nic, jeszcze nas (Sylwię i
mnie) spakuję i idę do łóżka! Udanej soboty życzę! :)
3 rano ;o matko w życiu nie opuściłabym mojego łóżka :)
OdpowiedzUsuń