piątek, 11 maja 2012

367. Przygotowania.

Hej. Ja tylko na chwilę, bo naprawdę zaraz idę spać. Z racji tego, że o 3 muszę wstać, bo jedziemy na kolejne zawody, tak jeszcze dzisiaj miałyśmy trening. Zostałam obudzona przez trenera smsa, który nie był o tej porze, o której chciałam wstać do szkoły, stanowczo za wcześnie, do której de facto nie poszłam. Mama zwolniła Sylwię telefonicznie z dwóch ostatnich lekcji i jechałyśmy z Anią, z którą teraz pierwszy raz ćwiczyłyśmy drużynkę, również bunkai. Co to będzie zobaczymy jutro, ale jestem dobrej myśli :) Pogoda dzisiaj piękna była, cieplutko i wiaterek lekki, a pod wieczór padało i nawet burza była! o.O Po treningu strasznie zmęczone byłyśmy, bo mała sala to i duszno było. No nic, jeszcze nas (Sylwię i mnie) spakuję i idę do łóżka! Udanej soboty życzę! :)

1 komentarz:

  1. 3 rano ;o matko w życiu nie opuściłabym mojego łóżka :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)