piątek, 13 maja 2011

070. 13 piątek - nie pechowy!? xD

Jakieś problemy były z bloggerem :/
Wczoraj i dziś rano, nawet komentować nie można było : (
Ale teraz wszystko po nadrabiam...:

Wczoraj siedziałam w domu.
Była buuurza xD 
I deszcz padał.
Ale to wieczorem.

Dziś, hm...
Czytałam Zaćmienie i Dzieci z dworca Zoo.
Na obiad była pizza :D
Potem leciały Pingwiny z Madagaskaru : )
Zjadłam loda, bardzo pyszny był:
Później zjadłam Prince Polo, wczoraj zresztą też:
I oglądałam Prosto w Serce, zaczynam nawet lubić ten serial, hihi xD
Tata pokroił ananasa:
Później umyłam włosy, mama mi zrobiła taki busz xD 
Ale podoba mi się, choć już trochę zmalała objętość xD
Musiałam je wysuszyć, bo o 19 pojechałam z rodzicami do Auchana.
Sylwia nie chciała jechać, więc została w domu xD
Żadne zdjęcie nie oddaje tego co mam na głowie xD
Potem tata nas zawiózł do dziadków, Syla już tam była : )
No i tak posiedziałyśmy do 22:30.
Aha! No bo dziadkowie jutro wyjeżdżają do Warszawy z ciocią Wandą, opiekować się dwójką dzieci, które są cioci córki (no chyba tak cioci córka ma Julkę i Bartka, no xD).
I poszłyśmy się pożegnać, bo ich nie zobaczymy przez dwa tygodnie... : (
Ale za to wujek się cieszył, bo sam teraz będzie xD 

Wróciłyśmy do domu i tata akurat wychodził z psem - miał nam wyjść na przeciw, ale coś nie wyszło xD
Więc poszliśmy wszyscy razem z Misiem :D
Trochę z Misiem pobiegałam : )

Od razu weszłam na kompa, bo musiałam z Anią pogadać o jutrze <3
Jedziemy do WSG na podróżników jakiś - Sylwia dostała ulotkę od pani od geografii, która lekko sugerowała, że mogłaby iść xD
No więc my się chętnie wybierzemy : )

Dobra, nie chce mi się więcej pisać, mogłabym napisać więcej o jutrze, ale powiem tylko, że pobudka przed 10 i w drogę : )

Teraz idę wziąć prysznic i hm...
może jeszcze na kompa wejdę, a tak to poczytam Zaćmienie : )

No to dobranoc ;*

P.S.
Trzynasty piątek nie był nawet pechowy xD
Wierzycie w takie przesądy? ;>

Zapomniałabym o fotkach żelu pod prysznic xD

1 komentarz:

  1. Fajny ten busz xD
    Hah.
    U mnie też była burzaa.
    I też jem lodyy.
    :D
    Lukaj do mnie:
    http://zakrecona-zamieniona.blogspot.com/

    :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)