poniedziałek, 19 listopada 2012

613. Imprezka.

Hey, w końcu udało mi się tu dotrzeć. Jestem zmęczona, chcę spać, ale nie mogę, bo potem w nocy będę buszować, ale dzisiaj nie o tym xD Zacznę od piątkowej imprezki, która była taką małą powtórką z urodzin, specjalnie dla Ani, która ostatnio nie mogła być :* Ekipa prawie ta sama, kto chciał i mógł to przyszedł z czego się bardzo cieszyłam, bo widzieć razem osoby, które są w moim życiu tak długo, to dla mnie jest coś wspaniałego <3 Nie obyło się bez kalambur i mafii. Tu podziękowania dla dziewczyn z klasy za wymyślanie haseł XD Ubaw był, nie ma co! :D W mafie graliśmy na pościelach i śpiworach, co wykorzystał mój pies i jak tylko odeszliśmy jeść, po prostu się tam położył XD <3 Misio coś wyjątkowo grzeczny był <dumna> :D Spać poszliśmy  o 6 ^^ Mama się śmiała, że nie widziała, aby ktoś świętował osiemnastkę przez miesiąc, haha xd co weekend ktoś, coś było, ale już chyba koniec XD
Taki tam mix zdjęć <3
 
Moja śliczna siostra ^^ <3

3 komentarze:

  1. widać że imprezka udana :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudne ciacha! ;-)

    A co do imprezy - to osiemnastkę ma się raz, a świętować można więcej razy! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale ciacha:D a pies no genialny:D fajna imprezka :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)