Hey
:) Od wczoraj nic ciekawego się nie wydarzyło. Poza tym, że gardło cały czas
mnie boli i mam katar, uhh… Dzisiaj mamy jakąś rodzinną imprezkę w jakiejś
restauracji, miło, tak mi się nie chce iść, ale no, wujek z ciocią (starsze
pokolenie xd) byli na moich urodzinach, to idziemy, może wezmę aparat i uda mi
się porobić jakieś zdjęcia? :D Cieszę się, że w takich chwilach mam siostrę i
nie będę tam sama :)
Nie pokazywałam Wam jeszcze moich poniedziałkowych zakupów
u chińczyka :D Kupiłam Sylwii mini prostownicę do jej grzywki oraz kostkę Rubika,
którą co prawda ma i to profesjonalną, ale ta tak szybko się obraca, więc
wzięłam :D Bardzo się ucieszyła prezentami <3 Do tego kupiłam magnes,
zabawkę dla Misia, krem do rąk oraz tasiemkę, bo przymierzam się do kolejnej
ozdoby pudełka. Jedno już mam, pisałam o nim TUTAJ :)
Życzę Wam udanej soboty!
:)
fajne :)
OdpowiedzUsuńFajne pierdółki XD
OdpowiedzUsuńOj rozumie Cię siostra super Dar :D niezłe łupy z centrum :)
OdpowiedzUsuńchińskie centra! Uwielbiam je. Tam jest tyle fajnych rzeczy, i tanich.
OdpowiedzUsuń