piątek, 22 kwietnia 2011

019. Rowery :D

Wczoraj na 15:40 umówiłyśmy się z Anią na rowery : )
W końcu mogłam sobie pojeździć! :D
Gdzie my nie byłyśmy xD
Pierwszy postój miałyśmy po jakiś 20 min <lol2>
Ania się przygotowała i wzięła prowiant i picie - dziękujemy :*
Tak więc, zjadłyśmy jabłka i ruszyłyśmy dalej...
Gdzieś tam przed siebie xD
Nie obyło się bez kłótni z siostrą... 
I wieloma innymi rzeczami, 
nie moja wina, że nie siedzisz mi w głowie : P
Jakoś w końcu dojechałyśmy do mojej szkoły...
Potem dalej gdzieś...
I przerwa na foty xD
Zdjęcia robiłyśmy telefonami: raz moim raz Sylwii : )
Sylwia i Ania <3
Ja i Ania
My sis i ja
W trójkę xD

Potem pojechałyśmy dalej...
W sumie to powinnyśmy już nie żyć xD
Trochę tak nam odwalało xD
Bo po co patrzeć czy coś jedzie czy nie : ]
Musiałyśmy się wrócić i objechać dookoła, żeby przedostać się na drugą stronę ulicy xD
W końcu dojechałyśmy do parku i tam kolejna przerwa.
Napiłyśmy się pysznego soczku Aniu i kolejne foty:
W końcu odpoczynek xD
To teraz normalnie się zachowujcie xD
Musi być rower na zdjęciu xD
I Ania zaczęła szaleć...
... i robić fotki xD
Kocham jazdę na rowerze <3
Potem Sylwia powiedziała, że 'chce loda'.
Ania zaczęła się śmiać, sama nie wiedziała dlaczego xD
I wszystkie wybuchłyśmy :D
Pojechałyśmy do Lidla po lody : )
Rasizm - Ania
Ten biały lód jest oczywiście Ani ; )
My miałyśmy czekoladowe z polewą czekoladową i z kawałkami czekolady xD
Pyszne były <3
- 'Jak bardzo jestem brudna w skali od 1 do 6'?
- '6'
- 'No nie. 6 jest jak mam całą twarz'
I śmiech... Oczywiście dialog ja zaczęłam i dopowiedziała mi Ania xD
Nie mogłam przestać się śmiać jak mi mówiły jak bardzo jestem brudna xD
I nasze pilnowanie rowerów na odległość :D

Następnie zrobiłyśmy rundkę i pojechałyśmy do Carefula po następne lody.
Sylwia z Anią najbardziej je chciały, ja byłam za tym, żeby później je kupić, no ale cóż..
Tym razem dwa kupiłyśmy, w sensie one kupiły, bo ja w tym czasie poszłam do toaletki xD
Kupiły małego włoskiego śmietankowego i maczanego kokosowego:
Lewy - Ani - kokosowy, prawy - Sylwii
I tak je jadłam : )
Polecam oba, bo są bardzo smaczne :D
I Sylwia 'ja chce już wafelka. masz Kasia' i podkłada mi pod samą buzię loda.
A ja, że nie chcę już, a ona no masz to zjadłam i zostawiłam jej 3/4 wafelka :P
A tak jadły te lody:
Ania
Sylwia
Z zupełnie pełnymi brzuchami i bolącymi pośladkami, pojechałyśmy dalej...
Koło Stokrotki i dalej tam, tam daleko...
I potem Ania z Sylwią 'przerwa, znajdzie ławkę xD'
A ja 'zaraz tu jakaś będzie. o jest!'
No i kolejna pauza.
Tym razem na jakimś placu zabaw ;D
I fajnie było można kółka robić no to sobie pojeździłyśmy trochę i postanowiłyśmy wracać.
Powrót był jeszcze lepszy xD
Nie ma to jak jechać po ulicy i czuć wiatr we włosach :D
I hasło 'jedzie' (czyt. samochód), aby zjechać na chodnik xD

I tak oto jeździłyśmy 3h... : )
Zaprosiłyśmy Anię do nas, oczywiście nie chciała 'tylko na chwilkę, tylko na chwilkę'.
Jak zobaczyła moją ścianę to...
No cóż...
Nie lubi, choć bądźmy szczerzy nienawidzi JB, no i spoko : )
Nie obraża Go, spoko.
Każdy ma inny gust i tyle : )

Pogadałyśmy, obejrzałyśmy stare zdjęcia...
Z obozów, z urodzin...
Wspominałyśmy jak jeszcze wszystkie byłyśmy...
Zanim Ola wyjechała...
Jakie w 2009 roku były z nas dzieciuchy xD
I wybrała sobie maskotki:
misia, muminka, biedronkę i serduszko : )
No i tak szybko zleciało, że doszła 20 i się zaczęło ściemniać no i musiała już iść : (

To był wspaniały czas z nią spędzony :***
Dziękujemy Ci Aniu <3

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥ 

1 komentarz:

  1. aaa!:D:D cudownie było! xD dzięęęęęęęękuję za ten dzien:*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)