poniedziałek, 25 kwietnia 2011

028. Lany poniedziałek...

Dziś w sumie nic takiego nie robiłam.

U Sylwii grałam w The Sims 3 Średniowiecze,
bo u niej jest zainstalowane.
I powiem Wam, że nawet fajne są!
Trochę inne niż wszystkie, ale super!
Stworzyłam własne królestwo...
(ktoś ma pomysł jak nazwałam?)

Po 18 wyszłam z Sylwią na rowery : )
Byłyśmy z godzinkę, może trochę więcej.
Nie ma to jak wyścigi z siostrą xD
I podjechałyśmy jeszcze do dziadków po nasze czekolady,
o których zapomniałyśmy xD
No i w sumie wodą nas dziś nikt nie oblał xD

Wróciłyśmy i znowu grałam, 
potem kolacja no i już było po 21...

Obejrzałyśmy z mamą kolejne dwa odcinki Housa...
... i oto jestem :P

Dam jeszcze kilka fotek bazi kotek - z dziś:

2 komentarze:

  1. eeeeeeey ja bym nie mogła grać w simsy bo by mi to zajęło całe zycie xd nie odchodziłabym od kompa xd

    pogoda nawet spoczko jest ;d

    OdpowiedzUsuń
  2. ja wolę desperadosa ;-D ale redds też ok;d
    pozdrów Sylę :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)