środa, 1 sierpnia 2012

477. Dojechaliśmy!

Hej! :) Na początku bardzo Wam dziękuję za te liczne komentarze :* Zgadzam się, że lepiej mało wydać na hotel postojowy i tak nie było w nim źle :D Co do samej Bułgarii. Najpierw byliśmy w Sarafovie, gdzie mieli hotel osoby, z którymi jechaliśmy, to tam byliśmy na jedną noc. Pięknie tam mają, ale okolica cicha, żadnych sklepiczków itp., ale kto co lubi ;D Byliśmy tam koło 16. Godzinę później już byłyśmy w basenie xd Bo po co tracić czas? :D Troszkę głęboko w nim mają i słońca szybko nie ma, pod tym względem mamy lepiej i pod wieloma innymi, ale ciii xd Potem mała wyprawka na plażę, trochę pobyliśmy w morzu, które było cieplutkie! :D Wieczorem kolacja i obejrzałyśmy jakiś film no i spanko :) Także zdjęcia jeszcze nie z tej Bułgarii, to w następnej notce ;) Pozdrawiam! :*
 Zapomniałam chyba napisać, że pan Piotr i pani Ania zabrali ze sobą swojego psa xD Jestem pod wrażeniem, że wytrzymał taką podróż. Jechała na kolanach pani Ani z przodu, na siedzeniu pasażera o.O

4 komentarze:

  1. O jeju.. jak ja Ci zazdroszczę! Świetnie! ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny hotel i ta plaża :D
    Oj dzielny piesek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. achhh jak zazdroszcze Ci tej morskiej kąpieli :)
    świetne zdjęcia :)
    Buzaiczki
    p.s.
    dziękuję za milusiński komentarz i zapraszam częsciej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne wakacje, ja nie miałam okazji zwiedzić Bułgarii. Jakoś mnie tam nie ciągnie, ale pewnie bym zmieniła zdanie gdybym tam pojechała. Faktycznie to trochę męczące dla psa takie podróżowanie, dobrze że to taka mała kruszynka co się na nogach mieści :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)