497. Sweets.

Hej, jestem :) Ja nie rozumiem co z tą pogodą się tutaj dzieje xd Chcę do Bułgarii gdzie jest wieczne słońce! XD <3 Dzisiaj pogoda średnio, kurcze, powietrze jakieś chodne, masakra. Wujek do nas przyszedł i Misia przyprowadził i kupił nam nową grę na PS3 :D Musimy ją z Sylwią dokładniej obczaić xD Później odprowadziłyśmy wujka i zabrałyśmy Misia posłanie i zabawki… :) Nadal się do końca nie wypakowałam, jakoś tak no xd A teraz, wracając do tytułu notki, chcę Wam pokazać słodycze, które jadłyśmy w Bułgarii <3 Kupowałyśmy w sumie te jak najtańsze, bo po co kasę tracić, ale naprawdę wszystko było dobre. Oto zdjęcia i moje krótkie komentarze ;)

Bardzo pyszne! I nawet dużo w opakowaniu ich jest :D

Nawet dobre, szybko sie je zjadło xd

NAJLEPSZE ciacha! TUTKI <3 W środku mają czekoladę i są przepyszne, bardzo tanie i pełno jest ich w środku, aż parę opakowań z Sylwią przywiozłyśmy do Polski, musiałyśmy! XD

Dobre batony, a najlepsze jest to, że kosztowały nie więcej niż 80 groszy xd

Też ciasta z nadzieniem, ale droższe i mniej ich, też dobre no i cytrynowe - pychota! <3

SUPER MAX! XD <3

Rolada pyszna, 'pieguski' dobre, jak to pieguski, a te wafelki to wolę cytrynowe jakoś xd

Dobre ciacha, ale tylko raz kupione xd

I bonusik - napoje xd Kaktus, bszoskwinka i mleko :)