Jeeej! Dojechaliśmy szczęśliwe :) Hm.. dość xd
Dwa mandaty się trafiły panu Piotrowi, ehem, trudno się mówi. Głównie to w
samochodzie spałyśmy, dzięki czemu podróż w miarę szybko minęła. Jechaliśmy 28
godzin. O pierwszej byliśmy pod domem pani Ani i pana Piotra i czekałyśmy na
rodziców, którzy jechali drugim samochodem, w rezultacie chyba coś koło 3
byliśmy w domu. Zasnęłam koło 4 i spałam do 12, bo tata już się krzątał po domu
xd
Dziękuję bardzo za komentarze, miło mi się je wszystkie czyta <3 Mam już
kilka pomysłów na posty, zostało jeszcze parę zdjęć z Bułgarii, których nie
dodałam oraz oczywiście zbliża się konkurs, ale to jak ogarnę wszystko, bo
jeszcze nie do końca się rozpakowałam xD Także czekajcie spokojnie, kolejna
notka wieczorem ;*
Ostatnie zdjęcie w Bułgarii TT <3 Potem cudowne niebo
oraz widok w Serbii.
Sliczne widoczki , pozdrawiam : , JA też dziękuje za mile komentarze od ciebie :)
OdpowiedzUsuń