środa, 22 sierpnia 2012

519. Ogródek Anaska.

Hej :) Dzisiaj cudowny dzień u Ani <3 Pojechałyśmy rowerami z Sylwią i spędziłyśmy prawie sześć godzin z Anaskiem <3 Jak zwykle było wspaniale, wygłupy, rozmowy… wszystko! XD <3 Dziękujemy za pyszne gruszki, i leczo xd Haha, się najadłyśmy, serio xD Co tu więcej pisać? Zabawa na huśtawce najlepsza, haha, lubię ją! :D Ten słodki kotek należy do Ani <3 A zdjęcia na których jestem zrobiła Sylwia ;D Mam na sobie kolejną bluzkę od Agi :D Pokazuję jeszcze torebkę, która ostatnio towarzyszy mi, gdy jadę na rower, wszystko ładnie się mieści – portfel, aparat, chusteczki, klucze :) Reszta zdjęć w następnej notce, baj ;*
 
W poprzedniej notce zapomniałam dodać termin, do którego można się zgłaszać, oczywiście jest to 28 sierpnia, wtorek, do godz. 00:00, już edytowałam, zgłaszajcie się! Powodzenia! :*

6 komentarzy:

  1. Ja też tak wybieram się na rower i nie mogę.. :(
    Bardzo podobają mi się zdjęcia ;)
    Zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dokładnie, ta ich piękność, to aż oślepia i sprawia, że człek może na nich patrzeć, patrzeć i nie przestawać. A nowa sesja Dżonga to po prostu wcielenie piękna i cudowności <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Zabawy z huśtawką zazwyczaj są przyjemne, mi na przykład przypomina się beztroskie dzieciństwo ;>

    OdpowiedzUsuń
  4. Odżywek jeszcze nie używałam, tylko jedną ta białą, pięknie nabłyszcza paznokcie i nadaje im taką lekko perłową barwe. Ładnie wtedy wyglądają i na pewno są odżywione, ale ja zawsze maluje kolorem i na nic te odżywki. Muszę sobie zrobić detox od lakierów :))

    A kiedy dojdzie mój Flormar :P?

    OdpowiedzUsuń
  5. hehe fajne zdjęcia<3;******

    pjoanna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)