piątek, 31 sierpnia 2012

533. Niewiarygodne.

Hey :) Tak wyglądam przez okno i niechętnie myślę o wyjściu… Ponuro, szaro, zupełnie odwrotnie niż wczoraj, słonecznie… :( Zaraz muszę się ubrać i iść z Misiem, a potem do Stokrotki, na pocztę.. :) Jeszcze zostało mi wywalenie Sylwii z łóżka, bo musi iść ze mną, spotkamy się z Agą i brzydka pogoda nam w tym nie przeszkodzi! ;) A jak u Was jest? :) Wczoraj byłam u fryzjera, nic szczególnego nie robiłam, to co zawsze tylko teraz wszystko jednego dnia (choć tak nie powinno się robić, bo trwała może się nie przyjąć jak na nią się da pasemka), ale się trzyma. Za to spędziłam tam 4 godziny! Masakra jakaś, ale co zrobić. No nic, dodaję parę zdjęć, może tak nie widać różnicy, ale jeszcze foty będą, później ;) Papa, miłego dnia! <3

3 komentarze:

  1. No u nas tez tak ponuro ;c

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe...chyba wasza stara słoneczna pogoda przeszła do Anglii bo dziś u mnie pięknie chyba wejdę do basenu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie jest słonecznie, a wolałabym wyjątkowo, żeby pogoda się trochę pogorszyła, bo muszę siedzieć w domu i pisać pracę roczną :(
    Do twarzy Ci z uśmiechem kochana! I masz naprawdę ładne włosy:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)