piątek, 24 sierpnia 2012

523. Kula - kot Ani.

Hej, dzisiaj musiałam wcześniej niż zwykle wstać. Zaraz jedziemy do dziadka, tata taty, do szpitala… Trzy godziny drogi. Nie wiem czy to coś poważnego, nie mam pojęcia, zobaczymy. Napiszę jak wrócę. Zostawiam Wam drugą część zdjęć z Anią. Pa.

3 komentarze:

  1. Boże, ale słodziak :-D.
    Mam nadzieję, że z Twoim dziadkiem wszystko ok :-).

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny! Uwielbiam kociaki :) Trzymam kciuki za dziadka, żeby szybko wrócił do domu!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i wszystkie komentarze :)
Drogi Anonimie, jeśli możesz wpisuj swoje imię ;)